poniedziałek, 12 czerwca 2017

świat się kręci wokół Milki

Mija już dwa miesiące jak Milka jest ze mną .Na moje szczęście spokojnie zostaje sama w domu gdy wychodzę do pracy ,bo o to martwiłam się troszkę ,ale wierzyłam ,że mi się uda.Nie jest jednak tak łatwo...nikt nie mówił ,że będzie łatwo.Milka jest bardzo żywa ,ale pracuję nad tym by ją poukładać .Wiem ,wiem ,nie jestem w tym dobra,dlatego zapisałam sie na szkolenie .Na razie uczęszczamy na spotkania dla ,,przedszkolaków'' .Uczymy się . Najwięcej ja ,bo Milka jest bardzo sprytna i szybko zapamiętuje.Ja uczę się jak nagradzać i wydawać komendy.Milka jeszcze nie umie wołać siku,właściwie to nigdy nie będzie wołać ,ale musi załapać jak dawać znać ,że potrzebuje wyjść .Do tego nam chyba jeszcze daleko ,bo jest maleńka i ma mały pęcherz,no ale kiedyś się doczekamy . Dni szybko mijają ,bo codziennie pracuję ,ale szczęśliwa jestem ,bo już nie muszę wyjeżdżać .Jeszcze kilka dni i będzie E i będzie łatwiej .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz