niedziela, 4 maja 2014

Czas

We Wrocławiu czas szybko i miło upływa . Teraz Karola ma urlop i razem ciągle coś robimy. Jednego dnia byłyśmy na otwarciu sezonu na fontannie multimedialnej ,jednej z największych w Europie i chyba najpiękniejszych. Już od dawna chciałam ją zobaczyć ,ale spektakle te najfajniejsze były zawsze o 22.00 ( potem powrót do Bielawy ) więc do tej pory nie mogłyśmy się wybrać ,a teraz to chwilka i już byłyśmy. Było cudownie z fajerwerkami nawet, że przez chwilę wyobraziłam sobie wspólnego sylwestra z Karolą (którego od lat nie spędzałyśmy razem).Teraz były też imprezy z okazji kanonizacji papieża i jeszcze do tego rekord gitarowy zorganizowany w rynku . Ciągle coś się dzieje :).  Byłyśmy jednego wieczoru też na dyskotece branżowej i spotkałyśmy nawet jednego znajomego kolegę . Bardzo często jeździmy na rowerkach i poznajemy coraz bardziej Wrocław , który jest interesujący i bardzo duży. Wczoraj ze względu na nieciekawą pogodę zaprosiłyśmy do nas kilka dziewczyn i było bardzo śmiesznie i miło ,a potem jeszcze zgadałyśmy się na dziś na granie w piłkę i słowa dotrzymałyśmy ...był niezły mecz :)  A we wtorek czeka na nas wycieczka do Krakowa.