środa, 18 kwietnia 2012

Już w domu.


Jestem już w domu i to jest najwspanialsze,choć ominęły mnie święta Bożego Narodzenia i Wielkanocne,które musiałyśmy spędzić osobno ,to jakoś w minutę po wejściu do domu zapomniałyśmy o złych chwilach i prawie wszystko wróciło do normy.
Teraz staramy się załatwić trochę zaległych spraw i spotkań. Ja w poniedziałek miałam mały zabieg we Wrocławiu i jakoś powoli rana się goi. A jutro mamy mały wyjazd który zaplanowałyśmy już spory czas temu. Jedziemy do Zielonej Góry gdzie mamy spotkać się po raz pierwszy z parą dziewczyn poznanych na IS,a w piątek wybieramy się na imprezę tam na miejscu. Mamy jeszcze w planach wyjazd do Krakowa i Zakopanego,ale o tym może już Karolinka napisze.
Tak więc jestem w domu,odpoczywam i cieszę się każdą chwilą spędzoną razem.